Jestem kompulsywnym zbieraczem wszelkich szpejów – czy to materialnych, czy informatycznych. Garaż mam pełen elektrosprzętów i wihajstrów (młotków mam 7).
W latach 90-tych gromadziłem pirackie wersje wszelkich programów i kolejne bebechy, moich kolejnych komputerów…
Niektóre z tych przydasiów, po pierwszej fascynacji ich posiadaniem, nawet czasami wykorzystuję. Większość pokrywa kurz i zapomnienie. I wiecie co? Nabyłem instynktu pozwalającego mi odróżnić rzeczy istotne i ciekawe, od rzeczy, które może i zmienią odrobinę moje życie, ale tak naprawdę są wtórne, jak wideo po telewizji, albo kolejny model samochodu.
Kategoria: Racje, emocje, dylematy…
Moje osobiste poglądy w różnych sprawach
Trzecie miejsca
Warto rozmawiać ze swoimi dziećmi. Zwłaszcza gdy mają 25 lat, znają świetnie język angielski i są zanurzeni w sprawach kultury sieci.
Od ćwierć wieku zajmuję się mechaniką aktywności społecznej, budowaniem kapitału społecznego, przeciwdziałaniem wykluczeniom różnego typu, atomizacji młodego pokolenia i samotności seniorów… Poznając wyzwania i problemy z tym związane, wizja potencjalnych rozwiązań stale się komplikowała. Teorie, pojęcia, metody, modele interwencji…
Czytaj dalej „Trzecie miejsca”Cypis i inni
Uwaga: Ten wpis zawiera wulgarny język, który może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
Z przykrością stwierdzam, że bywam dość wulgarny. Nie jestem z tego dumny, ale się chyba już z tego nie wyleczę. Także i z tej przyczyny, że to co ostatnio doświadczaliśmy i doświadczamy w sferze publicznej, nie bardzo da się opisać inaczej niż językiem bardziej niż twardym. Ten tekst jednak nie jest pochwałą chamstwa.
Czytaj dalej „Cypis i inni”Powyborczy Bełchatów 2024 (cz. 2) – obywatele na drabinie.
Zapowiedziałem niedawno, że napiszę jak wyobrażam sobie aktywność obywatelską w mieście, w nowej rzeczywistości politycznej. W międzyczasie wyjaśniło się kto będzie Prezydentem Bełchatowa. W czasie, gdy to piszę, trwają zakulisowe gry, mające wyłonić koalicję w mieście i w powiecie. Pomyślałem sobie, że to dobry czas, aby cofnąć się o pół kroku i zanim padną recepty, uzmysłowić sobie, w co z nami Obywatelami gra Władza?
Czytaj dalej „Powyborczy Bełchatów 2024 (cz. 2) – obywatele na drabinie.”Powyborczy Bełchatów 2024… i co dalej? (cz. 1)
Piszę ten tekst pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów na Prezydenta Miasta Bełchatowa. Nie może więc zabraknąć refleksji na temat ewentualnego wsparcia któregoś z kandydatów, którzy będą rywalizować ze sobą w dogrywce. To jednak wydaje mi się drugorzędne. Istotne jest to, co zrobimy jako mieszkańcy w powyborczej rzeczywistości miasta w dłuższej perspektywie.
Czytaj dalej „Powyborczy Bełchatów 2024… i co dalej? (cz. 1)”Bełchatów – wielogłos o mieście
Stało się. Wystartowałem z podcastem. Czas nieprzypadkowy bo to ostatnia prosta kampanii wyborów samorządowych.
Czytaj dalej „Bełchatów – wielogłos o mieście”„Biała odwaga”
Kolejny dobry film, który widziałem. Nie zdradzę wiele, jeśli napiszę, że tytuł odnosi się do wspinaczkowej magnezji (kto bułował ten wie). Tytuł nietrafiony, bo choć można odkryć kolejne dna tej metafory…, to chyba nie o to jednak w tytułach chodzi. Ale zostawmy rzecz na boku, bo to jedna z niewielu słabości tego obrazu.
Czytaj dalej „„Biała odwaga””Co ma protest do rolnictwa
Interesuję się protestami dużej grupy producentów rolnych dokładnie w tym samym stopniu co oni moimi protestami pod sądami kilka lat temu. Nasza wzajemna sympatia i wsparcie są także doskonale symetryczne.
Czytaj dalej „Co ma protest do rolnictwa”Koniec seansu w kinie „Życie”
Zmarł Janek Wieczorkiewicz – wieloletni bełchatowski kinooperator. Ludzie odchodzą naturalną koleją rzeczy. Czasem jednak rodzi się w nas potrzeba świadectwa o tym, jak zupełnie zwyczajni ludzie powodują zmianę trajektorii naszego życia. I Jankowi takie wspomnienie ode mnie się należy.
Czytaj dalej „Koniec seansu w kinie „Życie””Sylwester poczucia winy
Przez zupełny zbieg okoliczności, cały sylwestrowy wieczór byłem atakowany przez kulturę, którą pozostawia po sobie moje pokolenie. Kulturę, która przestała być mechanizmem więzi i wspólnoty, a stała się cywilizacyjnym protokołem rozbieżności. Kulturę Człowieka, którego nie lubię.
Coś poszło zdecydowanie nie tak…