VIGARAT 2.0 czyli plany, igraszki losu i zaproszenie

Kilka lat temu zaciągnąłem się do pracy polegającej na zbieraniu materiałów do książki o ludziach, którzy własnym sumptem ratują zabytki na Dolnym Śląsku. Między wieloma historiami znalazłem i taką, w której Człowiek miał plany niebagatelne: chciał wyremontować jeden z pałaców. Niestety życie z nim poigrało i nie mogąc tych planów zrealizować – oszalał.  Mimo, że miał na początku zasoby, wspólników, energię i wizję, ugrzązł na mieliźnie przepisów, złej woli, zawiedzionego zaufania i nietrafionych inwestycji. Chodzi teraz od lat i pokazuje, każdemu kto chce słuchać, plany remontu, snuje opowieści o pieniądzach, wsparciu, sponsorach, partnerach o tym co się tam będzie działo gdy dzieło jego życia zostanie zakończone…  

Czytaj dalej „VIGARAT 2.0 czyli plany, igraszki losu i zaproszenie”

Ja, Komiliton

W tym roku niepostrzeżenie wybiło mi 30 lat odkąd po raz pierwszy po studiach podjąłem regularną pracę. 11 lat temu odszedłem z pracy „na etacie” i poszedłem „na swoje”. Tak powstał Warsztat Teorii i Praktyki Animacyjnej VIGARAT.  Te 11 lat zmusza do myślenia o modernizacji organizacji i metod wykonywania zawodu. Chcę przy tej okazji wykorzystać całe 30 lat doświadczeń, które zostawiłem za sobą. Ta (jakaś szokująca dla mnie liczba) mówi mi jedno – w pracy liczy się KOMITYWA!

Czytaj dalej „Ja, Komiliton”

Halfway Festiwal 2019… i okolice

Pomysł, żeby wakacje spędzić w małych kawałkach, ale na festiwalach, w miejscach, gdzie wolna myśl i kolorowi ludzie, sprawdził się na starcie wyjątkowo dobrze. Trzy fantastyczne dni w Białymstoku na Halfway Festiwal – nawet w drodze się działo. Będę o różnych rzeczach pisał szerzej, ale żeby Was zachęcić do tej formy spędzania czasu, kilka spraw, które się zdarzyły w Białym:

Czytaj dalej „Halfway Festiwal 2019… i okolice”

Błogosławione zdziwienia

U mnie dzisiaj piękne słońce. Ja lekko zachorzały i zgorączkowany, z koniecznością poleżenia dzień czy dwa w łóżku. Jakieś zdjęcie czy wpis w necie przypomniał mi, że kiedyś siedziałem na wzgórzu, a pode mną w dolinie tańczyły w powietrzu dwa szybujące jastrzębie. Nie mogąc wyjść z domu, tak strasznie zachciało mi się tej przestrzeni, tych wzgórz i tych ptaków!

Czytaj dalej „Błogosławione zdziwienia”

Per analogiam

Tomek Ignalski jest wieloletnim animatorem kultury, dyrektorem instytucji kultury na Śląsku, edukatorem, wykładowcą, artystą muzykiem, CALowiczem…
W gorącym czasie strajku nauczycieli wrzucił na Facebooku tekst, który nie powinien zostać przygnieciony lawiną kolejnych postów. Wrzuć i sobie pojechał. Więc ja bez jego wiedzy i zgody, publikuję go poniżej, bez redakcji i korekty. Mam nadzieję, że w imię łączącej nas przyjaźni nie urwie mi łba jak wróci. 😉

Czytaj dalej „Per analogiam”

3 x TAK dla strajku nauczycieli

„Jarkowe” dla krów i świń to oczywiście nie pomysł PiS, tylko specyficzna interpretacja Kaczyńskiego  przyszłych dopłat dla rolnictwa z budżetu unijnego. Ponieważ europosłowie PiS głosowali ostatnio przeciw budżetowi dopłat rolniczych, mają w tej sprawie wiarygodność płatnego donosiciela w konfesjonale. Ale przecież to nie była propozycja skierowana do rolników! To była prowokacja, strzał z liścia nauczycielom w twarz! Prowokacja mająca po raz kolejny podzielić społeczeństwo, wykorzystując do tego wściekłość belfrów i stres rodziców. W moim przypadku prowokacja chybiona.

Czytaj dalej „3 x TAK dla strajku nauczycieli”

Rozmowy na telefon – Agnieszka o pękniętym świecie

Jest utrwalone w kulturze Polaków powiedzonko: „To nie jest rozmowa na telefon”. Pytałem różnych ludzi, co to oznacza, i wyszło na to, że głównie chodzi o machloje finansowe i strach przed podsłuchem. Nikt nie mówił, że nie wolno o kulturze, życiu i śmierci, o pięknie i brzydocie…

Czytaj dalej „Rozmowy na telefon – Agnieszka o pękniętym świecie”