Gej na niedzielę

Właśnie w tych dniach ks. Charamsa obwieścił światu, że ma faceta którego kocha. Takie publiczne oświadczenie/ny zazwyczaj formalizują tak czy inaczej związek. Przewiduję koniec sielanki i konieczność stoczenia kolejnych bitew: o pilota,  o to kto wynosi śmieci, dlaczego deska ma być zamknięta i dlaczego ktoś ciągle siedzi na FB. Ale to ich problem i wcale mi ich nie żal – bo czemu niby gejom ma być lepiej?
Na obrzeżach ich miłosnych uniesień, toczy się jednak dyskusja, która nie tylko Krzyśka pewnie pozbawi roboty, ale i nam wszystkim w Polsce stawia kilka pytań.

Czytaj dalej „Gej na niedzielę”

Uchodźca u bram…

Do Europy docierają kolejne fale uchodźców z Afryki i Azji. W Polsce póki co słyszymy jedynie szum tych fal lub huk gdy rozbijają się o kolejne nieskuteczne falochrony… I robimy to co zawsze robimy najlepiej – DYSKUTUJEMY! A właściwie nie dyskutujemy tylko wykrzykujemy na sto sposobów swoje racje bez jakiejkolwiek próby słuchania oponentów. Klasyk polski! A dobrze byłoby po pierwsze pomyśleć zanim otworzy się usta lub podlinkuje kolejny głupi mem.

Czytaj dalej „Uchodźca u bram…”

Czy w moim mieście mieszka Inteligencja?

Pod jednym z moich wpisów na FB wywiązała się krótka polemika na temat Inteligencji Na tyle dla mnie istotna, że postanowiłem ją usamodzielnić w formie tej notatki. Wychowany w szacunku dla Inteligencji jako grupy społecznej, ale i po lekturze „Inteligentów” Paula Johnsona, mam oczywiście jakieś poglądy w tej sprawie… ale  niekoniecznie podzielam własne zdanie. 🙂 Bardziej jednak od historycznych kwestii roli Inteligencji w życiu społecznym Polski czy Europy, zajmuje mnie kwestia jej znaczenia tu i teraz – w moim Bełchatowie, u progu rund kolejnych wyborów.

Czytaj dalej „Czy w moim mieście mieszka Inteligencja?”

11 godzin…

Od Bełchatowa do Kijowa jest 11  godzin jazdy samochodem. Bylem tam kilka razy w życiu. Bylem na Majdanie. Byłem też we Lwowie, Odessie, Kirowogradzie, Dniepropietrowsku, Symferopolu, Jałcie… Mieszka tam niewielkie grono moich  znajomych i przyjaciół. Moja mama urodziła się w Kowlu, a UPA i dramaty polsko-ukraińskich relacji (w tym miłości, nienawiści, małżeństw itd) to ważny fragment moich rodzinnych historii. Na te historie osobiste nakładają się historie powszechne państw, w którym przyszło nam żyć w ostatnich latach – Polski, Ukrainy, ZSRR, Rosji… Czytaj dalej „11 godzin…”

Ja antyklerykał, antysemita, homofob…

Czasy się porobiły takie dziwne, że jakikolwiek krytyczny stosunek do rzeczywistości kończy się przyklejeniem naklejki na człowieka. Mój dystans do patriotyzmu a la Radio Maryja, pogląd że upaństwowienie religii przez wprowadzenie jej do programów szkolnych to błąd, opór przed pobłażliwością wobec kleru z tytułu przewin (pedofilia, pijaństwo, malwersacje i manipulowanie prawem itd.) które innych prosto i pewnie prowadzą pod sąd, czy wreszcie ubaw ze stadka „owieczek” składającego co wieczór krzyż pod knajpą…  kończy się od razu postawieniem mnie w szeregi diabelskich zastępów walczących z KK. Czytaj dalej „Ja antyklerykał, antysemita, homofob…”

Rączki na kołdrę chłopcy i dziewczynki w Sejmie!

Właśnie przetacza się przez Polskę dyskusja o tzw. legalizacji związków partnerskich. Nie ma we mnie osobistego zainteresowania tym problemem… przynajmniej w tej chwili. Mogę sobie jednak wyobrazić sytuacje, w których czy ja czy moi bliscy, staną przed dylematem: jak żyć razem? Z początku myślałem, że to kwestia chwilowej awantury, która zaraz ucichnie, ale mam wrażenie, że się myliłem. Czytaj dalej „Rączki na kołdrę chłopcy i dziewczynki w Sejmie!”

Pokłosie „Pokłosia”

Byłem na filmie „Pokłosie”. Prawicowy (choć to chyba złe określenie bo durnota nie ma poglądów politycznych) jazgot wokół tego filmu jest dla mnie zdumiewający! Przede wszystkim to zupełnie dobry film. Kreacje aktorskie przekonywujące, a niektóre świetne. Temat nośny i wbrew wielu opiniom UNIWERSALNY. Scenariusz spójny bez zbędnego efekciarstwa…. nie ma do czego się przyczepić. Co do wymowy narodowej ten film jest w tym samym stopniu antypolski jak np. „Missisipi w ogniu” antyamerykański. Czytaj dalej „Pokłosie „Pokłosia””