Demokracja ma swoje prawa. Ci, którzy dostają szansę od wyborców, wprowadzają działania i wartości bliskie ich politycznym ideałom. Ideałów PiS nie podzielałem nigdy, ale to akurat o niczym nie świadczy, bo podobnie miałem np. z poglądami polskich partii lewicowych, a nawet tych, które mieniły się liberalnymi. Równie więc daleko było mi np. do SLD czy PO.
Ale ostatnie trzy lata są wyjątkowe. Prawnym kuglarstwem, łamiąc Konstytucją RP, uprawiając wyjątkowo ohydną propagandę za nasze wspólne pieniądze i korumpując pieniędzmi i stanowiskami legion szczególnie cynicznych osobników, obecna partia władzy, dokonuje demontażu wartości, które są mi bliskie przez całe moje dorosłe życie. I już nie chodzi nawet o estetykę sprawowania władzy, która jest wyjątkowo odpychająca. O wiele bardziej niebezpieczna jest wizja państwa, moim zdaniem absolutnie sprzeczna z polską racją stanu. To zagrożenie dla mnie, mojej rodziny, moich przyjaciół i mojej Małej Ojczyzny – Bełchatowa, z którym związałem swoje życie.
W tej sytuacji hasło szerokiej koalicji obywatelskiej, chcącej bronić w Samorządzie Terytorialnym nie tylko idei samostanowienia społeczności lokalnej, ale szerzej – Polski obywatelskiej i demokratycznej, przemawia do mnie absolutnie.
Przy całym moim radykalizmie byłem i jestem gotów odłożyć moją bojowość w detalach, aby szukać szerokiego porozumienia w sprawach wartości generalnych.
Po miesiącach rozmów i przekonywania się wzajemnie dziesiątkami argumentów – mamy takie porozumienie w Bełchatowie! Porozumienie środowisk liberalnych, lewicy i społecznie odpowiedzialnych obywateli, którym daleko do polityki partyjnej. Postanowiliśmy to podkreślić, proponując mieszkańcom wybór nie jednego kandydata, ale zespołu, ekipy, która już na poziomie wyborów będzie stawiać jasno kwestie kluczowych stanowisk w administracji samorządowej. Jeśli wygramy, będzie nas trójka:
- Włodzimierz Kuliński – Prezydent Bełchatowa
- Jacek Gralczyk – Wiceprezydent ds. Społecznych
- Marcin Rzepecki – Wiceprezydent ds. Gospodarczych
To, że występujemy otwarcie, pod własnymi nazwiskami, jest novum w tej kampanii. Żaden inny kandydat na prezydenta nie jest wspierany przez konkretnych ludzi. Żartem, przez analogię użyłem ostatnio określenia “trzech tenorów”, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej mam przekonanie, że tak właśnie trzeba stawiać sprawę. Uzgodniliśmy między sobą, że łączy nas to, jak widzimy samorząd, a różnice między nami to jedynie polityczny koloryt naszych głosów. Nie bez powodu też chcemy, aby sprawami społecznymi zajął się człowiek od bezpartyjnego dialogu społecznego, sprawami gospodarki człowiek mający serce po lewej stronie, a spinał to pragmatyk, antyetatysta, który wierzy w indywidualną odpowiedzialność ludzi za zobowiązania, które zaciągają.
Ten trójgłos będziemy tłumaczyć w czasie kampanii. Pierwsze oficjalny “koncert” już w najbliższy poniedziałek. Pilnujcie nas, każcie tłumaczyć to, co niejasne lub mało wiarygodne, ale przede wszystkim rozważcie, czy nie udzielić nam w wyborach kredytu zaufania, właśnie ze względu na to, że obstawicie ekipę, a nie singla.
coz wiecej niz powodzenia moge wam zyczyc. Sklad i idea wiodaca przekonuje mnie wiec bede propagowal wasza Trojce w rodzinie. Szukajcie podobienstw i na nich budujcie. Brawo za umiejetnosc odnalezienia siebie wzajemnie w tlumie.Miejmy nadzieje ze srodowiska jakos tam identyfikujace sie z kazdym z was odczytaja to pozytywnie. No to NA BARYKADY !! 🙂 pzdr
Gdybym miała zagłosować na Pana Włodzimierza solo to, mimo sympatii, miałabym poczucie, że „marnuję” głos. A w zaprezentowanej sytuacji NIE MAM WYJŚCIA. Macie mój głos 😘