Nie chcę archaicznego strasznego dziadunia – chcę Wolności!
Nie chcę długich cieni upaństwowionej świętości – chcę Poety!
Na naszych oczach, w cieniu sporu o drzewa, rozgrywa się prawdziwa batalia o rząd dusz w Bełchatowie. Wartości kształtujące nasze dzieci, mają brać źródło w życiorysach żołnierzy, polityków i księży. Na śmietniku historii, a przynajmniej na jej marginesie mają wylądować artyści, naukowcy, działacze społeczni. Dekretowany państwowo patriotyzm, ma zastąpić wolność.
Czy tego chcemy? Jakie będą konsekwencje?