Wkręceni w pierdoły

Spora część opinii publicznej w moim mieście żyje „aferą” – Prezydent Miasta zatrudniła swoją córkę w swojej kancelarii, córkę senatora PiS zrobiła dyrektorem wydziału UM, a dyrektor muzeum zatrudnił „u siebie” syna. Na priv dostałem… hmmm… wyrazy oczekiwania, że pryncypialnie zajmę stanowisko w tej sprawie. Nawiasem mówiąc już samo to oczekiwanie, wyrażone przez kilkoro ludzi, daje mi do myślenia. Muszę poważnie przemyśleć kim/czym się staję? 😕

Czytaj dalej „Wkręceni w pierdoły”

Śmierć Człowieka. Śmierć Wartości.

Kilkanaście lat temu poczułem potrzebę dookreślenia wartości, które w moim życiu są najważniejsze. Tak powstała moja osobista, łacińska  sentencja: Vita! Gaudium! Ratio! (Życie! Radość! Rozum!). Staram się jej trzymać w życiu prywatnym i zawodowym. Nazwa mojej firmy to akronim tej sentencji, na palcu noszę tytanową obrączkę, na której wypalono te wartości laserem – chcę pamiętać na co dzień, co jest w życiu ważne!
Śmierć Prezydenta Pawła Adamowicza i to, co dzieje się po niej między Polakami, boli mnie szczególnie mocno, bo zakwestionowano wszystko to, co jest mi tak drogie.

Czytaj dalej „Śmierć Człowieka. Śmierć Wartości.”

Wybory samorządowe… i co dalej?

Wybory samorządowe w 2018r. były cezurą obywatelskiej odpowiedzialności nie tylko dla mnie. Z pewnym zaskoczeniem i fascynacją obserwowałem, jak wielu moich znajomych z „kultury” czy III Sektora angażuje się w nie, wbrew pielęgnowanemu w sobie przez wiele lat przekonaniu, że „od polityki należy trzymać się z dala”. Niektórzy z nich wygrali mandaty radnych różnych szczebli, duża część poległa. Obiektywnie rzecz ujmując, poległem i ja.

Czytaj dalej „Wybory samorządowe… i co dalej?”

Pierwszy dzień nowego stulecia

Wczoraj świętowaliśmy stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Miałem coś z tej okazji napisać, zobowiązałem się nawet do tego wobec moich przyjaciół. Nie dałem rady. Nie znalazłem w sobie niczego mądrego i budującego, co mogłoby podkreślić charakter tego święta. Nie znalazłem też nikogo, do kogo chciałbym te słowa skierować. Nie chciałem wreszcie psuć świętowania tym, którzy we wczorajszej rocznicy odnajdowali dumę, radość i nadzieję.

Czytaj dalej „Pierwszy dzień nowego stulecia”

Wyprawa do wnętrza… niekoniecznie Ziemi

Minęło dziesięć lat od czasu gdy zmieniłem pracę, związany z nią tryb życia, aspiracje, oczekiwania… Przez ostatnią dekadę funkcjonowałem jako edukacyjny homo viator. To były czasem piękne, czasem trudne, ale z pewnością najbardziej aktywne lata mojego życia. Ale nie o nich będzie ten wpis.

Czytaj dalej „Wyprawa do wnętrza… niekoniecznie Ziemi”

Wybory 2018 – Trzech tenorów

Demokracja ma swoje prawa. Ci, którzy dostają szansę od wyborców, wprowadzają działania i wartości bliskie ich politycznym ideałom. Ideałów PiS nie podzielałem nigdy, ale to akurat o niczym nie świadczy, bo podobnie miałem np. z poglądami polskich partii lewicowych, a nawet tych, które mieniły się liberalnymi. Równie więc daleko było mi np. do SLD czy PO. Czytaj dalej „Wybory 2018 – Trzech tenorów”

Wybory 2018 – Głosuje na Włodka

Do Bełchatowa przybyłem w 1975r. jako dziecko imigrantki ekonomicznej, jak zresztą większość mieszkańców miasta. Dalej standardowo: SP 2 im. Adama Mickiewicza – ostatnio uchodźca wywalony z Placu Wolności. Trzepak na Os. 1000-lecia – za komuny, a jednak liczone od chrztu.  Harcerstwo. Objawienie, że świat zaludniają dziewczyny i chłopaki, oraz że w imię tego odkrycia warto drzeć z Dzynkiem na jego Jawce do Grocholic. „Fraszka”, która objaśniła mi sens pierwszej zwrotki „Pieśni Filaretów” śpiewanej na szkolnych apelach. Koncerty w Bawełniance. Spocony taniec „Pod Kielnią”. Internat w Zduńskiej Woli, przyjaźnie i świat który mi się otworzył dzięki „Człapom”. 12 DH TEM narodzona wraz z Solidarnością i pozwalająca z sensem przetrwać stan wojenny. I wyjazd z Bełchatowa na studia do Krakowa. DO KRAKOWA!!! Tak. To wtedy było coś. Czytaj dalej „Wybory 2018 – Głosuje na Włodka”

Wybory Samorządowe 2018 – moje wybory negatywne

Podobno większość Polaków w wyborach nie głosuje „za”, tylko „przeciw” komuś lub czemuś. Nie mam w tej sprawie wyrobionego zdania, ale pewnie coś w tym jest. Wiem natomiast, że będę się angażował we właśnie rozpoczętą kampanię i wiem, że nie chcę uprawiać kampanii negatywnej. Jednak mam jak my wszyscy tylko jeden głos i nie chcę go zmarnować. Na dziś wybrałem już, na czyj sukces będę pracował w Bełchatowie. Nie chcę jednak bez słowa wyjaśnienia przejść nad kandydowaniem tych, którzy w pierwszej turze mojego poparcia nie dostaną.
Wszystkich wymienionych poniżej z nazwiska zapewniam, że nie odmawiam im ani dobrych intencji, ani autentycznego zaangażowania w sprawy, w które wierzą.
Zwyczajnie i po prostu – ja w nie nie wierzę. Lider jest tylko emanacją swojego środowiska politycznego i tak naprawdę o te środowiska i ich priorytety chodzi w moich ocenach najbardziej.

Czytaj dalej „Wybory Samorządowe 2018 – moje wybory negatywne”