Podobno większość Polaków w wyborach nie głosuje „za”, tylko „przeciw” komuś lub czemuś. Nie mam w tej sprawie wyrobionego zdania, ale pewnie coś w tym jest. Wiem natomiast, że będę się angażował we właśnie rozpoczętą kampanię i wiem, że nie chcę uprawiać kampanii negatywnej. Jednak mam jak my wszyscy tylko jeden głos i nie chcę go zmarnować. Na dziś wybrałem już, na czyj sukces będę pracował w Bełchatowie. Nie chcę jednak bez słowa wyjaśnienia przejść nad kandydowaniem tych, którzy w pierwszej turze mojego poparcia nie dostaną.
Wszystkich wymienionych poniżej z nazwiska zapewniam, że nie odmawiam im ani dobrych intencji, ani autentycznego zaangażowania w sprawy, w które wierzą.
Zwyczajnie i po prostu – ja w nie nie wierzę. Lider jest tylko emanacją swojego środowiska politycznego i tak naprawdę o te środowiska i ich priorytety chodzi w moich ocenach najbardziej.
Czytaj dalej „Wybory Samorządowe 2018 – moje wybory negatywne”